Wojna zmieniła oblicze Ukrainy

 

Wojna zmieniła oblicze Ukrainy.Protest against war

Zmiany rozpoczęły się 21 listopada od protestu w centrum stolicy przeciwko władzy, która zatrzymała proces prowadzący do podpisania Umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE. Na centralny plac Kijowa Majdan wtedy wyszli ludzie z okrzykami „Ukraina – to Europa”. Zwoływali się przez sieć społeczną. Przez dobę zebrało się około 1500 osób. Przyszli również dziennikarze, działacze społeczni, opozycyjni przywódcy polityczni. Następnego dnia na Majdan wprowadzono Berkut (wyspecjalizowana jednostka milicji ukraińskiej podlega Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Została utworzona po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości, zamiast wcześniejszych radzieckich służb OMON. Berkut skupiał się głównie na walce z przestępczością zorganizowaną, zabezpieczaniem zgromadzeń i manifestacji. Został zlikwidowany 25 lutego 2014 r.) Późnym wieczorem wprowadzono na Majdan milicję. Wtedy było tam już około 3-5 tys. ludzi.

Już 23 listopada tworzył się Anty-Majdan z ludzi podstawionych i opłaconych, którzy mieli wspierać Prezydenta Janukowycza.

24 listopada rozpoczęły się starcia między milicją, Berkutem a uczestnikami Majdanu.

26 listopada na Majdan wyszli studenci organizując pierwszy ostrzegawczy studencki strajk. Wtedy do nich przemówił poseł do Parlamentu Europejskiego z Polski, Paweł Kowal ze słowami: „Stójcie tutaj dla dobra waszego kraju, a my o was nie zapomnimy”.

W nocy 30 listopada dowódca milicji w Kijowie rozdał rozkaz, aby Berkutu siłą rozgonił Euromajdan. Dziesiątki protestujących studentów zostało wtedy rannych i mocno pobitych. Uciekając przed Berkutem, ludzie chronili się w Monasterze św. Michała Archanioła o Złotych kopułach (prawosławny zespół klasztorny w Kijowie) na placu św. Michała.

1 grudnia na Majdan i ulice Kijowa wyszło, według różnych źródeł, od 500 tys. do 1 mil. protestujących.

8 grudnia na Majdanie odbyło się pierwsze „Narodne Wicze” – Społeczne Zgromadzenie (Wiec). To określenie pochodzi z czasów Rusi Kijowskiej kiedy zwoływano ludzi dla rozpatrzenia spraw publicznych. Tego dnia Prezydentowi protestujący postawili ultimatum, oraz zdemontowano pomnik Lenina w Kijowie (później pomniki były zrzucane w innych miastach i wioskach, zaczynając od Zachodniej Ukrainy). Nareszcie obudziła się świadomość u ludzi, do tej pory obojętnie, codziennie w swoich miastach obojętnie przechodzili obok takich pomników. Na Majdanie ludzie zaczęli budować barykady.

9 grudnia użyto wozów strażackich i armatek wodnych przeciwko protestującym.

11 grudnia prezydent W. Janukowicz po rozmowach z Wysokim przedstawicielem Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Catherine Ashton i Asystentem sekretarza stanu w amerykańskim Departamencie Stanu Victorią Nuland zapewnił, że władza będzie działała tylko w ramach prawa i nigdy nie użyje siły wobec pokojowych zgromadzeń. Tej nocy jednostki specjalne policji i wojsk wewnętrznych rozpoczęły zmasowane akcje, by przepędzić protestujących z zajętych przez nich pozycji. Prezydent kolejny raz nie dotrzymał słowa. Tej nocy na Majdanie byli księża katoliccy. Jeden z nich Mykoła Myszowski, stanął między policją i mężczyznami i prosił policję, by nie bili ludzi, mówił do nich o odpowiedzialności przed Bogiem i o życiu wiecznym. Widział w oczach policjantów, że za chwilę zaczną bezlitośnie bić ludzi. Kiedy obrócił się z kolei do protestujących, zobaczył, że prędzej umrą, niż odstąpią. Berkut otoczył protestujących ludzi, ale w końcu, po kilku godzinach policja musiała odstąpić. Na scenie Majdanu nieustannie trwała modlitwa. Kiedy mężczyźni poszli naprzeciw policji, przy scenie zostały kobiety. Ojciec Mykoła mówił, że w tych ludziach na Majdanie zaszła tej nocy wielka zmiana. Było dużo modlitwy i spowiedzi. Co godziny na scenę wychodzili kapłani z różnych konfesji, by wspólnie prowadzić modlitwę i były stawiane modlitewne namioty. Symbolem Majdanu został różaniec. Rozdawano go tysiącami, mężczyźni z nim szli na barykady.

15 grudnia na Majdanie było około 150-300 tys. ludzi. Ludzie zjeżdżali się z różnych części Ukrainy (głównie Zachodniej i Centralnej). Nie myśleli o swoich troskach, zaczęli wychodzić ze swego egoizmu. Mój brat mówi, że takiego braterstwa, współpracy, wzajemnej troski j, i odczucia siły wspólnego celu jeszcze nigdy nie przeżywał.

W tym czasie w różnych miastach Ukrainy ludzie zaczęli się zbierać na głównych placach dla wsparcia Majdanu. W kościołach codziennie odbywały się nabożeństwa i modlitwy ekumeniczne. Jednak na Wschodniej Ukrainie i na Krymie ludzie tak nie reagowali .

Wielu ludzi spędziło święta Bożego Narodzenia na Majdanie. Była tam postawiona szopka. Kapłani odprawiali Mszę Święte w namiotach-kaplicach, spowiadali, siostry zakonne z kościołów greko-katolickiego i rzymsko-katolickiego trwały na modlitwie. Księża twierdzą, że Euro-Majdan sprzyjał nawróceniu, że zmienił wielu ludzi.

Ten ruch znalazł poparcie w wielu krajach, najwięcej wsparcia czuliśmy ze strony Polaków.

22 stycznia 2014 na Majdanie jako pierwszy zginął od strzału snajpera dwudziestoletni chłopak Sergij Nigojan. Tego samego dnia również od kuli zginął jeszcze jeden młody chłopak Mychajlo Żyzniewski. Potem pojawiła się informacja o zaginionych i zamęczonych uczestnikach Majdanu.

18-20 lutego rozpoczęła się walka między służbą bezpieczeństwa a protestującymi. Wtedy snajperzy zabili 82 osoby, 622 zostało rannych. Została przywrócona Konstytucja z roku 2004, zmieniona przez władzę Janukowicza, a on sam podał się do dymisji, a na 25 maja były wyznaczone wcześniejsze wybory prezydenckie. Tymczasem Wiktor Janukowicz uciekł z kraju.

Zabitych na Majdanie naród nazywa Niebiańską Setką. Większość z nich, to młodzi chłopcy z Zachodniej i Centralnej Ukrainy. Są bohaterami dla Ukrainy. Są siłą dla innych podczas procesu zmiany korupcyjnej władzy i zmiany własnego myślenia. To było jakby porodem nowego społeczeństwa.

Następnym bólem Ukrainy było oddzielenie Krymu. Referendum krymskie odbyło się 16 marca 2014r. I jego wynik był z góry przesądzony. Władze Ukrainy uznały referendum za nielegalne i niezgodne z ukraińskim porządkiem prawnym, zaś na forum ONZ Zgromadzenie ogólne przyjęło niewiążącą rezolucję stwierdzającą, że referendum jest nieważne. Zgodnie z oficjalnymi danymi większość głosujących opowiedziała się za zjednoczeniem z Rosją. W trakcie głosowania w miejscach głosowania nie było żadnych obserwatorów. Referendum było przeprowadzone za pomocą rosyjskiego wojska. Na krótki czas pojawiła się informacja, że w referendum wzięło udział tylko nie więcej 30%, z których tylko 50% było za przyłączeniem się do Rosji. Odłączenie Krymu jest bólem i cierpieniem dla Ukraińców szczególnie ze wschodniego regionu. Jest również wielkim kłopotem dla Kościoła, ze względu na prześladowanie i porwanie greko-katolickich księży na Krymie, próby odebrania własności Ukraińskiemu Prawosławnemu Kościołowi na Krymie, bezpośrednie groźby i zastraszania kapłanów i ludzi wierzących innych wyznań inicjowane przez prawosławnych podległych moskiewskiemu patriarchatowi.

Od tego czasu na Wschodniej Ukrainie ludzie zaczęli się budzić. Pojawiły się ukraińskie flagi, ludzie zaczęli zbierać się na modlitwę na placach miast. Wschodnia Ukraina jest rosyjskojęzyczna, ale od tego czasu wielu ludzi stara się posługiwać się językiem państwowym. Chociaż nie jest to bardzo powszechne.

Miesiąc po krwawej strzelaninie na Majdanie i po obaleniu przestępczego reżimu Janukowicza przyszło zrozumienie, że źródło zagrożenia pochodzi od wpływu i błogosławieństwa Rosyjskiej Prawosławnej Cerkwi pod hasłem „ruskij mir”. Wydaje się to obsesją Kremla i Rosyjskiego Patriarchy Cyryla. Prezydent Putin ma za cel stworzyć Euroazyjską unię Rosji, Ukrainy, Białorusi i Kazachstanu. Wynajęci przez władzę rosyjską terroryści zajmują dwa wschodnie województwa Ukrainy: Donieck i Ługańsk. Wraz z nimi walczą rosyjscy żołnierze i milicja. Rosja tłumaczy się, że chce bronić rosyjskich obywateli na terytorium Ukrainy, co jest totalnym absurdem. W kwietniu terroryści zaczęli zajmować budynki administracji państwowej i posterunki policji. W odpowiedzi na te działania władza Ukrainy ogłosiła przeprowadzenie operacji antyterrorystycznej z udziałem Sił Zbrojnych Ukrainy. Od lipca Siły Zbrojne Rosji wzięły bezpośredni udział w konflikcie zbrojnym przeciw Siłom Zbrojnym Ukrainy. Ofiary liczą się już w tysiące. Każdego dnia otrzymujemy informacje o zabitych. To dotyka bezpośrednio naszych znajomych. Cały czas trwa mobilizacja mężczyzn do 65 lat.

Podczas tej wojny wielu ludzi zostało porwanych przez terrorystów. Wśród porwanych byli też kapłani, również dwóch rzymsko-katolickich. Pierwszym był Polak Paweł Witek przybyły do Doniecka z Kazachstanu. Został porwany 27 maja i przetrzymywany przez dobę w piwnicy. Mówi, że dużo się modlił i nie czuje nienawiści do tych ludzi. Jednak nic nie może powiedzieć na temat uwolnienia z rąk terrorystów, bo w podobnej sytuacji znajdują się jeszcze dużo obywateli Unii europejskiej i USA. O uwolnienie ojca zabiegali Konsul RP i miejscowy biskup. Drugim porwanym był o. Wiktor Wąsowicz, Ukrainiec. Przez 11 dni (od 15.07 do 25.07) przebywał w pokoju z innymi porwanymi mężczyznami. Mówi, że to były dla niego rekolekcje, podczas których umocniło się jego powołanie kapłańskie. W czasie przebywania w niewoli wyspowiadał kilku jeńców i prowadził z nimi duchowe rozmowy. Dla nich to było pierwsze spotkanie z katolickim księdzem. O warunkach jego uwolnienia też nic nie wiemy.

Dzisiaj w Krzywym Rogu jak i w innych miejscowościach jest dużo uchodźców ze Wschodu. Oni uciekają od zagrożenia, od strzelaniny. Tych, którzy nie są w stanie sami wyjechać ze względu na starość lub chorobę, starają się wywieźć wolontariusze. Jest to bardzo ryzykowne, ponieważ terroryści pilnują dróg wyjazdowych z miast. Całe wioski w Donbasie są opustoszałe, bo terroryści strzelają również do cywilnych mieszkańców i podpalają domy. Cały czas ludzie boja się ataku Rosji na Ukrainę.

Siostra Julia FMM z Krzywego Rogu.

 

Print Friendly, PDF & Email

Kalendarz

« Grudzień 2024 »
Pn Wt Śr Czw Pt Sb Nie
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31          
Początek strony