DECYZJE KOŃCOWE
Wstęp
Budujemy saletyński sposób bycia ludźmi świeckimi. Podjęliśmy już ważne kroki w tym procesie. Odbyły się już dwa Międzynarodowe Spotkania, których ostateczne decyzje były następujące:
a) 2011: - Określenie fundamentu pod utworzenie światowego Ruchu Świeckich Saletynów.
- Określenie ram inkulturacji - Zjawienie Matki Bożej z La Salette- znaczenie tego w obecnych czasach, w międzynarodowym środowisku;
- Ustalenie Międzynarodowego Dnia Świeckich Saletynów - co roku 10 września.
b) 2016:
- Utworzenie Międzynarodowej Koordynacji Świeckich Saletynów;
- Określenie Logo i Symbolu przynależności do Świeckich Saletynów;
- Wdrożenie programu formacji podstawowej;
- Międzynarodowe Spotkanie Świeckich Saletynów na Górze La Salette co 5 lat (decyzja zmieniona na 6 lat na Kapitule Generalnej w 2018 roku);
- Troska o tożsamość Świeckich Saletynów. Uczestnicy Spotkania określili, że "jesteśmy świeckimi osobami z Rodziny Charyzmatycznej La Salette, które pragną odpowiedzieć na prośbę Pięknej Pani z La Salette, aby żyć i stać się przyczyną pojednania we wszystkich miejscach, w których żyjemy. Budujemy naszą jedność która ma wynikać z charyzmatu, z misji i duchowości pojednania". Jesteśmy Ludem Bożym, powołanym do życia Ewangelią Jezusa Chrystusa, do szerzenia Wydarzenia i Orędzia Matki Bożej z La Salette oraz jesteśmy zaproszeni do pogłębiania i życia duchowością La Salette, będąc, każdy z osobna, źródłem przyjaźni, jedności i nadziei, z większym zobowiązaniem bycia "ogniwem" nawrócenia i pojednania;
- Udział Świeckich Saletynów w Kapitułach Generalnych. Rada Generalna zmieniła decyzję, aby w Kapitułach Generalnych uczestniczyło 2 Świeckich Saletynów (koordynator międzynarodowy i koordynator krajowy);
- Stworzenie miejsca na stronie internetowej;
- Stworzenie Biuletynu okresowego;
- Świadomość wspólnego Celu.
Na podstawie tych definicji i treści tego Spotkania możemy podjąć głębsze kroki:
1 - Co zabieramy ze sobą z tego Spotkania?
2 - Dokąd zmierzamy? Z jakimi wyzwaniami przyjdzie nam się zmierzyć?
3 - O co chcemy prosić (sformułować postulat) nasze Zgromadzenie Misjonarzy Saletynów
Oczekiwanie w pewnej nadziei
(Trzydziesta Druga Niedziela Zwykła: 2Mch 7,1-2.9-14; 2Tes 2,16–3,5; Łk 20,27-38)
Czytania na tę niedzielę nawiązują ściśle do uroczystości Wszystkich Świętych i wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych (Dzień Zaduszny). Wydaje się więc, że jest to właściwy czas, aby mówić o zmartwychwstaniu i teologicznej cnocie nadziei.
W pierwszym czytaniu słyszymy część opowieści o matce, która była świadkiem torturowania i śmierci swoich siedmiu synów, zanim sama została wystawiona na śmierć, za odmowę jedzenia wieprzowiny. Czwarty syn wyraził ich motywację: „Lepiej jest tym, którzy giną z rąk ludzkich, bo mogą pokładać nadzieję w Bogu, że znów przez Niego zostaną wskrzeszeni”.
Skarga Maryi w La Salette na ludzi chodzących do sklepów mięsnych w okresie Wielkiego Postu stoi w ostrym kontraście z wiarą, za którą ci odważni ludzie oddali swoje życie. Budzą oni nasz podziw. Jak bardzo jednak bylibyśmy skłonni, w porównywalnych okolicznościach, do ich naśladowania? Sama myśl o tym skłania nas do modlitwy, aby nasza wiara nigdy nie została wystawiona na taką próbę.
Paweł przypomina Tesaloniczanom, że Bóg nas „umiłował i przez łaskę udzielił nam wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei” oraz „niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi w każdym działaniu”.
W Ewangelii Jezus kładzie nacisk na zmartwychwstanie. Znajduje to odzwierciedlenie w zakończeniu Credo Nicejskiego: „Oczekuję zmartwychwstania umarłych i życia w przyszłym świecie”.
Łatwo sobie wyobrazić, że w La Salette łzy Pięknej Pani płynęły najobficiej, gdy mówiła o dzieciach poniżej siódmego roku życia, które umierały w ramionach tych, którzy je trzymali. Wiedziała z bolesnego doświadczenia, co będą cierpiały ich matki. Ale jeśli Jej lud odmówi powrotu do Boga, gdzie znajdzie nadzieję, która pozwoli mu przetrwać czas żałoby?
Krucyfiks, który nosiła Maryja, był oślepiająco jasny. Nie zapominajmy jednak, że krzyż, narzędzie śmierci, był przede wszystkim okrutnym środkiem przedłużania i pogłębiania śmierci poprzez tortury i upokorzenia. A jednak stał się dla nas głównym źródłem nadziei.
Jezus przyjdzie, jak mówimy w Credo, aby sądzić żywych i umarłych. Obyśmy znaleźli się w oczekiwaniu w pewnej nadziei zmartwychwstania.
Wayne Vanasse, Ks. René Butler MS